Scenki rodzajowe.

Z cyklu wyrzuty Najwspanialszej-Z-Żon:

– Znów siedzisz na jej profilu? Moja kuzynka to chyba Ci się podoba!
– E tam, że podoba, toż to pedofilia!
– A gdzie tam pedofilia, ona ma 16 lat więc nie taka pedofilia….
– Za dwa – trzy lata może być z niej coś ciekawego przed obiektywem…
– WY WSZYSCY JESTEŚCIE TACY SAMI!!! Nic o ruchaniu, tylko że przed obiektywem! Czasami się zastanawiam, czy nie jesteś pedałem!
– ????

*****

Najwspanialsza-Z-Żon robi się przed lustrem na bóstwo. No i tak zerkam – chyba nie do końca jej wychodzi. Jedyny efekt Jej starań to coraz większe zbliżanie się wyglądem do Jej własnej babci…Nagle pada pytanie:
– Ładnie wyglądam?
Nosz kurza dupa, cokolwiek nie powiem – będzie przesrane. Skłamię – będzie, że jestem zakłamana świnia. Nie skłamię – będzie, że jestem świnia. No dobra, już wolę być ogólną świnią, niż zakłamaną.
– No… tak plus dziesięć lat…
…wypowiedziawszy te słowa chowam się nieco bardziej za framugą na wypadek, gdyby w moją stronę wystartowała nagle latające szczotka, suszarka, czy inne precjozo. Póki co lecą w moją stronę jedynie słowa:
– No ale masz mi mówić, że ładnie wyglądam…
– No dobra. Jak na 40-latkę to wyglądasz nieźle.

Kolacji nie było.

*****

Najwspanialsza-Z-Żon i ja siedzimy na odwiedzinach w szpitalu. Kawa, szlafroczki, pterodaktyle zasuwające na krykach po korytarzu, ogólnie sielanka w oparach Lizolu.
W pokoju gdzie jesteśmy zaczyna nagle dzwonić telefon zostawiony przez jedną z pensjonariuszek. Wspomniana pensjonariuszka akurat jest gdzieś na zewnątrz. Telefon dzwoni, dzwoni, dzwoni… Rzucam więc propozycję:
– A może odbiorę i powiem: “prosektorium, słucham”? Ktoś po drugiej stronie będzie miał fajną minę!

Aplauzu nie było…

*****

Z obserwacji własnych: jakie są gastronomiczne etapy związku dwojga ludzi?

1) lody
2) kino z popcornem
3) obiad w restauracji
4) obiad w domu
5) jojko na twardo i kanapka ze schabowym w plenerze.

eot.

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *