Czasami lubię zerkać w statystyki bloga. O ile rosnące słupki oznaczające ilość Waszych wizyt są oczywistym powodem do dumy i radości, to frazy wpisywane w Google przez ludzi nim trafią na 30latka potrafią przyprawić o drgawki.
Co wpisywali ludzie przed trafieniem tutaj? Jest tyle perełek, że trzeba było to podzielić na kategorie…
(pisownia oryginalna)
Kat. 1: Flora, fauna
- glizdy w mieszkaniu
- robaki w dupie
- czarna glizda w karpiu
- jak wygladaja robaki kocie zdjecia
- jak wyglądają robaki w dupie
- kot wącha moją twarz
- małe glizdy w domu
- srający kot do kibla
- robak w penisie
- robaki wychodzą przez plecy
- robale atakujo
Kat. 2: Gastronomicznie:
- do porzygu albo do posru
- mortadela inaczej
Kat. 3: Damsko-męsko
- tortury pęcherza
- pytostój
- rękę na pełnym pęcherzu
- sexistowskie texty
- sprawy damsko meskie blog
- u pana boga za piecem blondyna z cycami
Kat. 4: WTF?!?
- bąbel między pośladkami
- filmy o nindży co ma sznurek z ręki
- idzie zima pora sie najebac
- pasze głembokie kloc
- srajacy w kiblu a ich panowie
- zboczone mikołaje
*****
Tia, aż nie wiem co mam powiedzieć…
hahahaha kat. flora i fauna – geniusz! 😉
naprawdę fascynujące :-DDD
Bąbel między pośladkami? Z drugiej strony zastanawiające czego to ludzie szukają w tym internecie 🙂
Jeszcze dziś zerknę na statystyki swojego bloga 😀
Coś czuje, że też tam niezły bukiet kwiatków nazrywam 😀
Pytostój hehehe
Ja wpisałem w wyszukiwarkę "Warto przeczytać"… Myślałem, że tylko telewizja kłamie… 😉
Serio???
filmy o nindży rządzą!
do mnie 4 osoby trafiły przez "front atmosferyczny profil", nie wiem jakim cudem 😀
"u pana boga za piecem blondyna z cycami", serioooo?… 😀